Ważne informacje i terminy



21 listopada 2012

Absurdalna nonsensowność świata Manna

Dwa lata temu zakochałam się w Mannie książkowym, stąd nie wahałam się przy zakupie jego najnowszej książki. I rzeczywiście, Kroniki wariata z kraju i ze świata porwały mnie już od pierwszych stron. 
Bardzo spodobał mi się układ książki. Myślę, że oddaje świat, w jakim żyjemy – chaotyczny, fragmentaryczny, bombardowany znaczną ilością informacji. Nie sposób też nie wspomnieć o okładce stylizowanej na tabloid i przedstawiającej intrygujące tytuły tego, co można znaleźć w jej wnętrzu. Z okładki uśmiecha się autor w cudownych okularach przeciwsłonecznych. Zresztą wariacko - pozytywne fotografie obecne są w całej książce.

Kroniki wariata... nie są całościowym tekstem, a złożonym z wielu historii, opowieści, rymowanek kolażem. Wstępem są fragmenty korespondencji między autorem a wydawcą. Ten pierwszy w uroczo wymijający sposób odpowiada na notoryczne i natarczywe pytania o sprawy książkowe stawiane przez tego drugiego. A dalej jest jeszcze lepiej. Pojawia się galeria dziwadeł i dziwaków tworzących absurdalny i nonsensowny świat. Można spotkać inżyniera Koźlika i jego żonę, którzy co rusz muszą sobie radzić z małżeńskimi problemami. Jest żelazny karzeł Wasyl, który ma okazję umrzeć kilkakrotnie na kartach książki, ale i nie broni się przed zabiciem kogoś przez przypadek lub z premedytacją. Sytuację szpitalną przybliża doktor Wycior w swoim pamiętniku oraz w rozmowach z panem Heniem i pielęgniarkami. Poradami żonglują natomiast mgr Czupurny oraz Gandalf z wyczuciem segregujący korespondencję. Przerywnikami są lekcje języka angielskiego oraz opisy przykładowych zabaw dla najmłodszych. Wszystko utrzymane w oparach absurdu, ironii, nonsensu oraz zabawy.  Bo książka ma przede wszystkim bawić. I powinna zawierać przestrogę, że osobom bez poczucia humoru wstęp wzbroniony.

Gdybym miała powiedzieć, że pochłonęłam tę książkę – skłamałabym. Delektowałam się każdym tekstem z osobna. Lektura nowej książki Manna to podróż do świata nonsensu i absurdu oraz obcowanie z doskonałym i dobrze znanym poczuciem humoru autora. Kroniki wariata… są idealnym poprawiaczem nastroju. 

Wojciech Mann, Kroniki wariata z kraju i ze świata, wyd. Znak, Kraków 2012.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz