Ważne informacje i terminy



31 stycznia 2010

Nowela w pozytywizmie. Podejście pierwsze: Prus i "Kamizelka"

Witam Drugoklasiści.
W czwartek omówiliśmy nowelę Bolesława Prusa - "Kamizelkę".
Pozytywizm to epoka, w której nowela była gatunkiem, po który twórcy bardzo często sięgali.
Uważa się, że Bolesław Prus osiągnął pewne mistrzostwo w tej krótkiej wypowiedzi literackiej i dodatkowo wypracował indywidualne cechy.
Powiedzieliśmy sobie, że Prus nadał tytułowej kamizelce kilka znaczeń. Końcowa refleksja wyrażająca nadzieję ("Któż jednak powie, że za tymi chmurami nie ma słońca?...") jest niejakim dopełnieniem pesymistycznego obrazu świata ukazanego w noweli. Autor noweli w inny sposób ukazał miłość dwojga ludzi. Stwierdziliśmy, że nie ma przecież ani jednego wyznania miłosnego w tekście, a jednak ta opowieść jest o miłości.
Czy pani powinna była wyznać panu, że to jego ostatnie chwile życia? Tak jak mówiłam w czwartek - na to pytanie każdy z nas będzie miał inną odpowiedź. I dobrze :) Bo uważam, że literatura ma nie tylko osadzać nas w pewnych epokach, ukazywać wykorzystywanie praktyczne danych gatunków, środków artystycznego wyrazu. Ma również skłaniać do refleksji, zmuszać do zadawania sobie i innym pytań. I stawiajcie je sobie, na lekcjach języka polskiego i poza nimi. W ten sposób uczycie się myśleć i wyrażać opinie. A to bardzo ważne. No dobrze, koniec dygresji. Wróćmy do noweli ;)
Prus poprowadził tak bohaterów, aby między innymi opowiedzieć o miłości w inny, nowy sposób. Bez wyznań, nie wprost. Tutaj to czyny męża i żony świadczyć miały o uczuciu. I dlatego obydwoje okłamywali się wzajemnie..  A kamizelka, która przetrwała, miała świadczyć o tej miłości. Kamizelka i tak naprawdę narrator, który był cichym obserwatorem życia sąsiadów.

Są jeszcze dwa zagadnienia, o których sobie nie powiedzieliśmy, a które chciałabym Wam przekazać.
Jedną z cech noweli (która nie zawsze występuje!) to inwersja czasowa. Narrator na początku już wyjawia czytelnikowi tragiczne losy bohaterów, a dopiero później zaczyna opowiadać jak do nich doszło.
Inną cechą charakterystyczną dla nowelistycznego warsztatu Aleksandra Głowackiego (ha, teraz zapamiętacie, że tak brzmiało jego prawdziwe imię i nazwisko ;)) jest humor. Tak... bo mimo smutnej historii opowiadanej przez narratora, znalazły się w "Kamizelce" fragmenty humorystyczne.
I jak się pewnie domyślacie teraz czas na zadanie dodatkowe (2 punkty do zdobycia na nowy semestr już! :)). Proszę drogą elektroniczną o odpowiedź, gdzież te elementy humorystyczne Prus zawarł? :) Czyli wskazujemy konkretną sytuację bądź sytuacje w tekście.
Na odpowiedzi czekam do czwartku 04.02.2010r. :)

Z nowelą to dopiero początek przygód. Przed nami Sienkiewicz i jego warsztat nowelistyczny.
W środę dalsze potyczki ze zdaniami podrzędnymi - ćwiczenia i zeszyty przynosimy :)

Tymczasem napiszę: do zobaczenia jutro.
Idziemy na spektakl (już się nie mogę doczekać i jestem ciekawa jaki będzie Wasz odbiór przedstawienia :)). Pamiętajcie o zasadach zachowania się w teatrze (nawet jeśli to teatr objazdowy). Zresztą jutro jeszcze Wam przypomnę - wszystkim ;)

1 komentarz: