Ważne informacje i terminy



21 grudnia 2009

świąteczny konkurs

Witajcie Pierwszoklasiści i Drugoklasiści :)
Mam nadzieję, że dzisiejsze lekcje języka polskiego upłynęły Wam przyjemnie (mnie bardzo :)).
W związku ze świątecznym czasem, niespodzianek ciąg dalszy! Ogłaszam świąteczny konkurs. Czas trwania: do 06.01.2010r. Zabawa polega na tym, aby odgadnąć z jakich książek pochodzą poniższe fragmenty :) 
(1 punkt za każdy dobrze podany tytuł i autora).

1) "Jodły w Lesie Duchów stroszyły swoje obsypane śniegiem gałęzie i wyglądały doprawdy baśniowo, brzozy i czereśnie, których konary otulał biały puch, rzucały perłowy blask, ośnieżone bruzdy na zaoranych polach przypominały rzędy spienionych fal morskich, a czyste, rześkie powietrze przydawało jeszcze wszystkiemu uroku. Ania zbiegła na dół, śpiewając donośnie, a jego głos rozchodził się po całym domu.
- Wesołych świąt, Marylo! Wesołych świąt, Mateuszu! Ależ cudowne Boże Narodzenie! Tak się cieszę, że wszędzie jest biało. Gdy nie pada śnieg, święta tracą swój uroczysty charakter. Nie lubię, gdy nie ma śniegu. Wtedy wszystko wygląda przeraźliwie szaro i smutno. Co to za święta. Ale cóż to takiego, Mateuszu, czy to coś dla mnie? Och,Mateuszu!"

2) "- Czas mamy niezły! wysapał Gwiazdor, kiedy podbiegli pod dom Borejków. - No prawie co do sekundy! Zuchy z nas, Aniołku, zuchy!
Zdyszani zadzwonili do znajomych drzwi.
- No, nareszcie! - zawołał radośnie ktoś za drzwiami. Otworzyła im Ida - rozpromieniona gościnnie i zarazem zdenerwowana tak, że żal było patrzeć. Na ich widok przejawiła zawód. - A to tylko wy - powiedziała.
- Tak, to zaledwie my - rzekł Tomcio. - A co, myślałaś, że przyjdzie sam Archanioł Gabriel?
Na korytarz wyjrzała mama Borejko, bardzo wytworna i także zdenerwowana. Na widok przebierańców odprężyła się widocznie.
- A, to tylko wy - uśmiechnęła się.
- Zaczyna mnie to denerwować - oświadczył Tomcio. - My z Aniołkiem nie przywykliśmy do takiego traktowania, prawda, Aniołku? Już nas ludność rozpieściła. Ludność wznosi, kiedy przyjdziemy, radosne okrzyki, i nawet całuje nas po rękach.
- To daj rękę - mruknęła Ida. - Pamiętaj też, że czekam na mojego jutrzejszego męża i na moją jutrzejszą teściową."

3) "Było to w okresie Bożego Narodzenia, toteż Wielka Rodzina nasłuchała się mnóstwa opowiadań o biednych dzieciach, co nie mają tatusia ani mamusi, nikt więc nie urządza im choinki i nie kładzie pod nią upominków, słowem - o nędznie ubranych, głodnych i zziębniętych dzieciach. [...]
Chłopiec pomyślał, że Sara pewnie od dawna nic nie jadła. Nie wiedział, że dziewczynka spragniona jest po prosu ciepła i wesołości panującej w jego domu [...]. Sięgnął więc do kieszeni, namacał swoje sześć pensów i podszedł do Sary.
- Proszę, biedna dziewczynko - powiedział. - Masz tu sześć pensów. Daję ci je.
Sara drgnęła. Zrozumiała nagle, że wygląda zupełnie tak samo jak ubogie dzieci, które widywała za dawnych, lepszych czasów."

4) "- Wesołych świąt, wujaszku, niech cię Bóg błogosławi! - ozwał się nagle głos młody i dźwięczny. Był to głos siostrzeńca Scrooge'a, który wpadł niespodziewanie, zacierając ręce.
- Ba - rzekł Scrooge - głupstwo!
- Święta Bożego Narodzenia, wujaszku, to nie głupstwo. Nie chciałeś tego zapewne powiedzieć?
- Owszem. Tak jest - rzekł Scrooge. - Wesołych świat! Jakim prawem masz być wesoły? Co za powód, abyś się oddawał rujnującej wesołości? I tak jesteś dosyć ubogi."

Wskazówkami mogą być imiona bohaterów :)

To książki mojego dzieciństwa. Lubię je czasem odkurzyć, przypomnieć, odkryć na nowo. Tę drugą czytam co święta - taka moja osobista tradycja.
A Wy? Czy w Waszych książkach (które czytaliście dawniej lub czytacie teraz) są odniesienia do Bożego Narodzenia? Jakie to książki?
Opcja: komentarz do Waszej dyspozycji :)

Wypocznijcie przez ten wolny od zajęć czas :)

1 komentarz:

  1. 1) "Ania zZie lonego Wzgórza"
    2)coś Musierowicz
    3) F. H.Burnett "Księżniczka" bodajże, o osieroconej Sarze
    4) i nasza ukochana; "Opowieść Wigilijna"

    OdpowiedzUsuń