Ważne informacje i terminy



10 maja 2014

Jak zniknąć zauważoną?

Jak przygotować się do śmierci, jeśli nie było się przygotowanym do życia? Z tym problemem musi sobie poradzić Mathea Martinsen, bohaterka Im szybciej idę, tym jestem mniejsza autorstwa Kjersti Annesdatter Skomsvold.

Narratorką i jednocześnie bohaterką powieści jest starsza kobieta, która niemal całe życie spędziła w mieszkaniu. Jest samotną wdową, która u schyłku życia postanawia zaistnieć w czyjejś świadomości. Autorka wykreowała ciekawą postać – potrzebującą towarzystwa i jednocześnie z niego rezygnującą. Mathea podejmuje różne działania, aby zostawić w kimś swój ślad, zanim odejdzie. Są to czynności często absurdalne (telefonowanie do biura numerów, aby zapytać o własny numer), czasem desperackie (nawiązanie znajomości z fanem bananów).

Skomsvold z niezwykłą spostrzegawczością kreśli samotność jakiej poddaje się Mathea oraz tę, która jest konsekwencją wcześniejszych wyborów bohaterki. Otóż, kobieta od początku wybierała samotność. Od początku była niewidzialna dla innych. Wycofywała się z życia, nie podejmowała ryzyka. Nawet przeżycie rażeniem piorunem nie włącza Mathei do życia. Małżeństwo z poznanym jeszcze w szkole Epsilonem jest kładką łączącą kobietę ze światem. Śmierć męża zamyka drzwi do świata. Choć nie ostatecznie, bo Mathea próbuje żyć zanim umrze. I jest to życie inne niż sobie zwykły człowiek może wyobrazić, bo niezwykła jest bohaterka powieści.

Jednym z powieściowych obrazów, które na długo zostają w pamięci są wizyty bohaterki w sklepie. Skomsvold z zaskakującą przenikliwością stworzyła atmosferę totalnego zagubienia starszej pani w sklepie. Najchętniej sama bym odkręciła te słoiki z dżemem, które na przekór wszystkiemu kupuje bohaterka. A gdy staruszka znajduje dżem w tubce, założę się, że każdy czytelnik z radością temu rozwiązaniu przyklaśnie.

Bo to jest siłą tej powieści – kreacja bohaterki. Totalnie zagubionej, przekornej, uporczywej w odtrącaniu świata, ale i silnej w próbach stania się zauważoną. Skomsvold stworzyła postać ciekawą, nietuzinkową i taką, którą trudno zapomnieć.

Im szybciej idę, tym jestem mniejsza jest powieścią zaskakującą w swojej formie i treści. Absurdalność tej tragikomedii momentami rozrasta się do niewyobrażalnych rozmiarów. I mimo gorzkiego tematu samotności ma w sobie nutki wywołujące uśmiech.  Na długo zostaje w pamięci.


Kjersti Annesdatter Skomsvold, Im szybciej idę, tym jestem mniejsza, tłum. K. Tunkiel, Media Rodzina, Poznań 2014.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz