Ważne informacje i terminy



8 grudnia 2013

Kobieca strona zła

Unde malumSkąd zło?", pyta w jednym ze swoich wierszy Tadeusz Różewicz. I zaraz odpowiada: „z człowieka i tylko z człowieka”.* I taką odpowiedź przynosi również książka Polskie morderczynie Katarzyny Bondy. Pisarka idzie dalej i pokazuje, że kobiecość i zło też czasem idą z sobą w parze.

Na bohaterki swojego dokumentu Bonda wybrała czternaście kobiet osadzonych w polskich więzieniach za dokonanie morderstwa. Na początku każdego rozdziału dziennikarka daje opowiedzieć historię życia każdej ze swoich rozmówczyń. A te opowiadają o swoim życiu w bardzo różny sposób, czasem wzbudzając w czytelniku nawet współczucie. Ten ostatecznie nie może zostać zwiedziony. Czytając z uwagą, wychwycić można techniki manipulacyjne stosowane przez niektóre kobiety. Nie tylko wobec czytelnika, ale i wobec swoich ofiar. Ponadto do każdej historii dołączona jest relacja o zbrodni poparta faktami zebranymi podczas śledztwa i rozpraw. Dzięki takiemu zabiegowi czytelnik otrzymuje pełny obraz sytuacji. Bez niepotrzebnej nagonki czy zniekształceń medialnych. Ale i często te fakty brutalnie odkrywają fałsz opowiadanej przez daną bohaterkę historii.

Bonda rzetelnie rysuje tło wydarzeń i mylne byłoby stwierdzenie, że usprawiedliwia swoje bohaterki. Pokazuje, że są one ludźmi. Kobietami, które miały i mają marzenia. Dla których ważne jest, by być atrakcyjną dla innych. Które bywają matkami i kochają swoje dzieci. Które pielęgnując w sobie zło, przekroczyły granicę.

Do każdej z historii dołączone są fotografie bohaterek wykonane przez profesjonalnego fotografa. I nie jest to niepotrzebne. Wzmocniony zostaje przekaz, że zła nie można utożsamiać z brzydotą zewnętrzną, bo często nie idą z sobą w parze. Morderczynią bowiem nie jest potwór o szpetnej twarzy. Może za to być nią zwykła, przeciętna kobieta budząca zaufanie lub piękność, za którą obejrzałby się niejeden człowiek.
Więc Skąd zło? Z człowieka i tylko z człowieka


Katarzyna Bonda, Polskie morderczynie, wyd. Muza, Warszawa 2013.

* Tadeusz Różewicz, Unde malum, w: tegoż, Poezja t. 4, wyd. Dolnośląskie, Wrocław 2006, s. 65.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz