Ważne informacje i terminy



29 kwietnia 2010

"Syzyfowe prace" - podsumowanie

Drodzy Drugoklasiści.
Dziś właściwie skończyliśmy omawianie powieści Żeromskiego. Jutro do końca obejrzymy film. Już może się zorientowaliście, że ekranizacja kładzie nacisk na rusyfikację. Na lekcji dużo o tym sobie powiedzieliśmy. Mam nadzieję, że choć część tego zostanie w Waszych głowach. A może skłoni do pewnych refleksji?
Dla chętnych praca dodatkowa: Ekranizacja "Syzyfowych prac" pomogła mi w zrozumieniu problemów przedstawionych w powieści - rozprawka. Termin oddania: 19.05.2010r.

Ale "Syzyfowe prace" to również opowieść o doświadczeniu pierwszej miłości, młodzieńczego zauroczenia, młodzieńczej fascynacji. Uczucia tego doświadcza Marcin Borowicz. Dostrzega Birutę i od tej pory świat zaczyna kręcić się wokół tej dziewczyny. A raczej wokół zabiegów zmierzających do spotkania Anny Stogowskiej. I zauważcie, że nie jest to łatwe - nasz bohater nie zamienia z dziewczyną ani słowa. Wyznanie uczuć następuje wzrokowo. Biruta wówczas odchodzi, ale po kilku dniach wraca do parku. I odwzajemnia tę pierwszą miłość również spojrzeniem: "Oczy Biruty zwyciężone i bezwładne przywitały miłosne wejrzenie. Na ustach jej błąkał się uśmiech niewypowiedziany: ni to strach, ni wstyd, ni rozpacz...". Pamiętajmy obietnicę daną samej sobie przez Birutę - żadnej miłości, żadnego męża, by nie dzielić losu matki.
Miłość Borowicza jest niespełniona. Nie ma wspólnych spacerów, rozmów. Anna Stogowska wyjeżdża, a o jej wyjeździe Borowicz dowiaduje się kilka tygodni później - nie ma więc nawet pożegnania.
Czy gdyby Biruta została w Klerykowie, to miłość ta byłaby spełniona? Odpowiedź dla chętnych z uzasadnieniem Waszej opinii. (Najlepsze rozważania mogą zostać ocenione nawet na 5 punktów) Czas: do 12.05.2010r. Droga elektroniczna lub tradycyjna (kartka).

Do zobaczenia jutro.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz